Błąd w komputerowej aplikacji i dziesiątki opóźnionych samolotów. To kłopot linii lotniczych American Airlines w USA - zawiodło oprogramowanie na iPadach.

Linie Amercian Airlines używają aplikacji FliteDeck i tabletów iPad, dzięki czemu piloci nie muszą zabierać do kokpitu potężnej dokumentacji papierowej. Rzecznik przewoźnika potwierdził, że w niektórych tabletach aplikacja przestała działać. Samoloty musiały wrócić do bramek na lotnisku i połączyć się z internetem, by usunąć usterkę. Na razie nie jest jasne, co było przyczyną problemu. American Airlines zrezygnowały z tradycyjnej dokumentacji dla załogi dwa lata temu; firma argumentowała, że przed każdym lotem do kokpitu i kabiny trzeba było ładować 16 kilogramów papieru. Zmiana miała zaoszczędzić ponad milion dolarów rocznie na samym paliwie.

Inni przewoźnicy, w tym Delta, British Airways czy Ryanair też przeszły lub przechodzą na system elektroniczny.