Na polskojęzycznej wersji karty z gry "Apples to Apples" nie pojawia się sformułowanie o nazistowskiej Polsce. Jest za to nawiązanie do czasów II wojny światowej.

O sprawie kontrowersyjnego zwrotu "Nazi Poland" pierwszy napisał polonijny "Nowy Dziennik" z Chicago. Pojawia się on na karcie dotyczącej obrazu "Lista Schindlera" Stevena Spielberga z edycji "Party Tin" popularnej gry edukacyjnej "Apples to Apples". Opisana jest na niej fabuła filmu. "Prawdziwa historia katolickiego biznesmena, który uratował ponad tysiąc Żydów w nazistowskiej Polsce" - czytamy na karcie.

Tymczasem, w polskojęzycznej wersji gry to sformułowanie nie występuje. Są natomiast słowa o "katolickim biznesmenie, który ocalił ponad tysiąc żydów w czasie drugiej wojny światowej".

Polski MSZ już zareagował na doniesienia "Nowego Dziennika", domagając się od koncernu Mattel wycofania gry z obiegu i poprawienia karty. Minister Grzegorz Schetyna zachęcał też wszystkich użytkowników Twittera do wzięcia udziału we wspólnej akcji protestacyjnej, która ma skłonić firmę do podjęcia takich kroków.