Atak na bazę Unii Afrykańskiej w stolicy Somalii. Do zamachu przyznali się radykalni islamiści z organizacji Szebab.

Do wymiany ognia między rebeliantami a somalijskim wojskiem doszło w rejonie lotniska w Mogadiszu, które graniczy z bazą. Nikt nie zginął. Zamachowców uderzyli w czasie wieczerzy bożonarodzeniowej na terenie bazy. Szebab przyznał się do ataku.

Podobnie jak Boko Haram w Nigerii, Szebab chce w Somalii szariatu - czyli radykalnego islamu. Żołnierze Unii Afrykańskiej wspierają wysiłki somalijskiego wojska w walce z rebeliantami. W 2011 roku udało się wyprzeć Szebab z większych ośrodków miejskich, w tym ze stolicy. Od czasu do czasu organizacja przeprowadza jednak pojedyncze ataki, między innymi na chrześcijan.