Kolejny międzynarodowy koncern medialny padł ofiarą chińskiej cenzury. Od wczoraj w Chinach niedostępny jest serwis internetowy BBC. Cenzorzy zdecydowali się na jego całkowitą blokadę ze względu na materiały o protestach w Hongkongu.

Ten krok brytyjski nadawca w specjalnym oświadczeniu nazwał "celową cenzurą". W Chinach do tej pory blokowano strony internetowe zagranicznych mediów, które naraziły się władzom, publikując krytyczne materiały. W Państwie Środka zablokowany jest dostęp między innymi do serwisu dziennika "New York Times" i agencji Bloomberg. Ta ostatnia straciła też wielu chińskich klientów po tym, jak opublikowała artykuł, w którym przeanalizowano majątek prezydenta Chin.

Blokada stron BBC najprawdopodobniej związana jest z relacjami z prodemokratycznych protestów w Hongkongu. Na razie nie jest jasne, czy blokada ma czasowy, czy też stały charakter. W 2010 roku strony BBC były zablokowane przez tydzień po otrzymaniu przez chińskiego opozycjonistę Liu Xiaobo Nagrody Nobla.