Biznesmen utrzymuje, że przekazywał CBA i ABW informację o podsłuchiwaniu polityków i innych osób. Marek Falenta przekonywał jednak, że agenci służb dostali sygnał, by porzucić sprawę, gdyż podsłuchiwano ważnych polityków Platformy Obywatelskiej. Po wybuchu afery taśmowej, ujawnionej przez "Wprost", przedsiębiorca oraz 3 inne osoby usłyszały zarzuty w sprawie nielegalnych podsłuchów.
To śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Nagrani zostali między innymi ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, który rozmawiał z prezesem NBP Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu przez Bank budżetu państwa na kilka miesięcy przed wyborami. Belka chciał w zamian dymisji ministra finansów Jacka Rostowskiego i noweli ustawy o banku centralnym. Kelnerzy nagrali również spotkanie byłych ministrów - Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego.