Su Bin, obywatel Chin mieszkający w USA, został oskarżony o szpiegostwo. Mężczyzna miał, wraz z dwoma innymi osobami, włamać się do systemu koncernu Boeing i wykraść z niego w 2010 roku 65 GB danych o ciężkim transportowcu C-17 - informuje tvn24.pl.

Jak dotąd nie udało się zidentyfikować wspólników Su Bina - podaje tvn24.pl. Wiadomo, że - według oskarżenia - Chińczyk prowadził nielegalną działalność cyberszpiegowską działając pod przykrywką firmy zarejestrowanej w Kanadzie, która zajmuje się technologiami lotniczymi.

Su Bin miał wskazywać swoim wspólnikom (również Chińczykom z "szerokimi powiązaniami z różnymi organizacjami w Chińskiej Republice Ludowej") jakie cenne informacje można wykraść firmom produkującym nowoczesne samoloty wojskowe. Miał również podejmować próby sprzedaży zdobytych nielegalnie informacji w Chinach. Mężczyzna miał również współpracować z chińską organizacją zajmującą się zbieraniem informacji za granicą (nie był jednak współpracownikiem chińskiego wywiadu).

Oprócz informacji na temat C-17 cyberprzestępcy próbowali również zdobyć materiały na temat myśliwców F-22 i F-35, ale próby wykradzenia danych na temat tych myśliwców nie zakończyły się sukcesem.