Chińczycy uciekają z Wietnamu. W ostatnich dniach doszło tam do antychińskich zamieszek, w których zginęło co najmniej dwóch obywateli Chin, a ponad 90 osób zostało rannych. Mieszkańcy Wietnamu protestują przeciwko planom umieszczenia przez Chiny na spornych wodach terytorialnych platformy wiertniczej.

Chińczycy uciekają z Wietnamu drogą lądową poprzez Kambodżę. Lokalne biura podróży informują o braku miejsca na bezpośrednie połączenia lotnicze pomiędzy Wietnamem, a miastami kontynentalnych Chin i Hongkongiem.

Do decyzji o wyjeździe z Chin przyczyniły się zamieszki, podczas których palono fabryki należące do Chińczyków, ale także i obywateli Tajwanu. Tajwańska Izba Handlowa w Wietnamie zaapelowała do obywateli Tajwanu, aby na zakładach produkcyjnych umieszczali wietnamskie flagi oraz zasłaniali chińskie znaki w nazwach fabryk. Podczas zamieszek doszło bowiem także do omyłkowych ataków na fabryki tajwańskie, koreańskie i japońskie.

Gwałtowną falę antychińskich zamieszek w Wietnamie wywołały próby umieszczenia przez Chiny w pobliżu spornego terytorium Wysp Paracelskich platformy wiertniczej. Do antychińskich protestów ma dojść w Wietnamie także w weekend.