Chuligański wybryk w warszawskim metrze. Taka była prawdopodobna przyczyna wstrzymania ruchu podziemnej kolejki. Na kilku stacjach metra rozpylono dziś nieznaną substancję przypominającą zapach gazu.

W tej sprawie odbyło się specjale posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wzięła w nim między innymi udział Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz -Waltz oraz przedstawiciele straży pożarnej, policji, metra i ZTM.

Po raz pierwszy zapach był wyczuwalny na stacji Świętokrzyska i Centrum około godziny 11.00. Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, wstrzymano ruch pociągów, ewakuowano pasażerów i zamknięto perony. Później zapach pojawił się na kilku innych stacjach.

Jak informuje Urząd Miasta, mierniki straży pożarnej oraz służb gazowniczych nie wykazały w powietrzu żadnych szkodliwych substancji. Ruch podziemnej kolejki wznowiono po 14.00. .
Policja zabezpieczyła zapis z monitoringu. Wstępna jego analiza wykazała, że było to działanie celowe, a nie awaria czy wypadek.

Służby informują, że w przypadku wykrycia sprawcy tego chuligańskiego wybryku sprawca zostanie obciążony kosztami akcji przeprowadzonej przez służby i jednostki miejskie.