Do 33 wzrosła liczba ofiar dwóch aktów terrorystycznych w Wołgogradzie na południu Rosji. W nocy w szpitalu zmarła osoba ciężko ranna w trakcie wybuchu w niedzielę na dworcu kolejowym.

Jednocześnie po uściśleniu podliczeń okazało się, że podczas wczorajszego zamachu na trolejbus zginęło 15 osób, a nie 14 jak wcześniej podawano.

Lekarze nadal walczą o życie 106 osób rannych, w tym kilkumiesięcznej dziewczynki. Stan jednej piątej z nich jest ciężki lub bardzo ciężki. 15 osób poważnie rannych przewieziono na leczenie do Moskwy.

Mieszkańcom Wołgogradu pomagają również lekarze psycholodzy. ”Mamy duże telefonów o pomoc od rodzin ofiar i zwykłych mieszkańców’ -mówi Olga Makarowa, szefowa Centrum Pomocy Psychologicznej Ministerstwa do Spraw Nadzwyczajnych

W Wołgogradzie dokonano już identyfikacji wszystkich ofiar. Dziś odbędą się pierwsze pogrzeby. W cerkwiach odprawiane są msze za zmarłych.