Pozwolenie wstrzymane, urzędnicze procedury od nowa. Prezydent Warszawy zdecydowała, że pozwolenie na kontrowersyjną budowę biurowca przy ulicy Podwale, obok Placu Zamkowego, musi być wydane jeszcze raz.

Inwestycja wzbudzała duże kontrowersje. Budynek miał powstać w sąsiedztwie obszaru chronionego przez UNESCO. Hanna Gronkiewicz-Waltz uchyliła jednak decyzję o budowie ze względów formalnych. Odpowiedzialna za wydanie pozwolenia w urzędzie dzielnicy Śródmieście jest matką jednego z projektantów biurowca. Urzędniczka ta nie poinformowała o tym fakcie swoich przełożonych i właśnie to stało się podstawą do podjęcia decyzji o zawieszeniu pozwolenia.

Inwestor utrzymuje, że projekt biurowca był konsultowany z UNESCO. Urzędnicy temu zaprzeczali. Piotr Żuchowski z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego powiedział, że dzięki decyzji stołecznego ratusza, takie konsultacje będą możliwe.

W ciągu miesiąca mają się pojawić w Warszawie wysłannicy organizacji. Przedstawiciele misji ocenią, czy biurowiec może negatywnie wpłynąć na staromiejski ład architektoniczny.

Kilka tygodni temu doszło do protestów przeciwników budowy biurowca w okolicach Starego Miasta. Twierdzili oni, że inwestycja może spowodować wykreślenie starówki z listy światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Stare Miasto zostało na nią wpisane w 1980 roku.