Naczelnik wydziału estetyki warszawskiego urzędu miasta odchodzi ze stanowiska. Grzegorz Piątek powiedział "Gazecie Wyborczej", że władze stolicy nie brały pod uwagę jego stanowiska.

Piątek jest architektem i krytykiem architektury. Otrzymał Złote Lwy na architektonicznym biennale w Wenecji. W sierpniu tego roku został naczelnikiem Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej w Urzędzie miasta stołecznego Warszawy. W rozmowie z "Gazetą" mówi, że prezydent stolicy i jej urzędnicy nie byli zainteresowani rzeczywistymi zmianami w dziedzinie estetyki, a tylko ociepleniem swego wizerunku.

Zapytany o konkretne przyczyny rezygnacji, architekt odpowiada, że była to seria wydarzeń. Kilka tygodni temu miejscy urzędnicy przypisali mu udział w wyborze kształtu i kolorystyki nowego modelu tramwaju, podczas gdy wybór ten nie był z nim konsultowany, a on sam był przeciwko. Grzegorz Piątek, który sprzeciwia się wywieszaniu wielkoformatowych reklam na budynkach, twierdzi też, że na Pałacu Kultury umieszczono reklamy negatywnie zaopiniowane przez jego zespół.

"Miałem nadzieję, że skoro zostałem wybrany w konkursie jako specjalista, to i moje zdanie będzie traktowane poważnie - jako opinia ekspercka" - mówi Grzegorz Piątek. I dodał: "Nie mogę sobie pozwolić na staczanie codziennych walk, bo to nie zostawia czasu i energii na działalność, o którą chodzi. Na ambitniejsze, bardziej długofalowe działania, na wprowadzanie dobrych rozwiązań systemowych, na włączanie mieszkańców w proces projektowania miasta".