Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Karty Polaka nie zaszkodzi relacjom polsko-litewskim - uważają litewscy konserwatyści.

Grupa litewskich posłów z byłym szefem MSZ - Audronisem Ażubalisem na czele zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego z zapytaniem, czy posiadacz Karty Polaka może być posłem na litewski Sejm.

Poseł konserwatysta Jurgis Razma w wywiadzie dla polskiego radia w Wilnie "Znad Wilii" powiedział, że w interesie wszystkich, również przedstawicieli Akcji Wyborczej Polaków na Litwie jest, by kwestia ta raz na zawsze została wyjaśniona przez Trybunał Konstytucyjny.

Tymczasem zdaniem politologów litewscy konserwatyści nie są zainteresowani polepszeniem relacji litewsko-polskich. "To jest właśnie taka inicjatywa, która zaostrza te stosunki" - uważa Andrzej Pukszto z wydziału politologii na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w Kownie. Politolog ocenia, że w litewskiej partii konserwatywnej jest sporo działaczy o antypolskich poglądach.

W obecnym litewskim Sejmie Kartę Polaka ma poseł Michał Mackiewicz. Ogółem zasiada w nim ośmiu przedstawicieli Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Wchodzą oni do koalicji rządzącej.