"Badania ludzi, którzy nie są naszymi zwolennikami, wskazują, że partia naszego typu, czyli umiarkowanej prawicy powinna mieć w naszym kraju poparcia nawet do 58 proc." - mówił na spotkaniu z wyborcami w Środzie Wielkopolskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński winę za niskie sondażowe poparcie PiS zrzucił na media. "Gdyby sytuacja medialna była w Polsce inna, to kto inny by Polską rządził" – stwierdził prezes PiS.

I dodał: "Badania ludzi, którzy nie są naszymi zwolennikami, wskazują, że partia naszego typu, czyli umiarkowanej prawicy powinna mieć w naszym kraju poparcia nawet do 58 proc. To, że jest zdecydowanie mniej, to efekt tej propagandy, która w sposób skuteczny zmienia nasz obraz. To jest tak, jak ktoś siedzi sobie w upalny sierpniowy dzień, a próbuje mu się wmówić, że wokół niego jest śnieg. I on w to wierzy. Tak jest z naszymi mediami."

Kaczyński w Środzie Wielkopolskiej zaznaczył także, że Prawo i Sprawiedliwość chce zmienić system podatkowy i przekazać społeczeństwu decyzję o przyszłości systemu emerytalnego. Prezes PiS mówił, że dzisiejszy system podatkowy jest opresyjny i pozwala na niszczenie firm, a przy tym funkcjonuje cały przemysł wyłudzania VAT.

Jak wynika z ostatniego sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej", gdyby wybory parlamentarne odbywały się w dzisiaj, wygrałaby jest Platforma Obywatelska, ale tylko z niewielką przewagą wobec Prawa i Sprawiedliwości. PO mogłaby bowiem liczyć na 31 proc. poparcia, podczas gdy na PiS zagłosowałoby 29 proc. ankietowanych.