Zatrzymano osobę, która może mieć związek z potrójnym zabójstwem w Gdańsku. To 40 latek, został zatrzymany wczoraj wieczorem w Elblągu, prawdopodobnie jest mieszkańcem tego miasta. Mężczyzna jeszcze wczoraj został przewieziony do Gdańska i tam trwają czynności z jego udziałem.

Barbara Sworobowicz, rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej z Gdańska podkreśliła, że zatrzymany "może mieć związek" z zabójstwem. Teraz planowane jest przeprowadzenie szczegółowych badań materiału dowodowego, a także czynności z udziałem zatrzymanego. Dopiero później podjęte zostaną decyzje dotyczące ewentualnych kroków procesowych wobec niego.

Prokurator nie odpowiedziała na pytanie, czy przy zatrzymanym znaleziono broń.

Skąpa w udzielaniu informacji jest też rzeczniczka pomorskiej policji, komisarz Joanna Kowalik- Kosińska. Podkreśliła, że ze względu na dobro śledztwa nie może ujawnić szczegółów, dotyczących zatrzymanego. Nie chciała również odpowiedzieć na pytanie, czy policja interesowała się ofiarą zbrodni, oskarżoną o handel bronią. Zabity 33-latek miał wkrótce odpowiadać w sądzie. Z jego garażu policja wyniosła między innymi magazynek do broni automatycznej.

Do brutalnego zabójstwa doszło przedwczoraj w centrum Gdańska. Nie żyją trzy osoby: kobieta, mężczyzna i półtoraroczne dziecko. Do zdarzenia doszło w czwartek popołudniu w jednym z mieszkań przy ulicy Długiej. Nieznani sprawcy wtargnęli do mieszkania i zastrzelili trzyosobową rodzinę.