Art. 187 wenezuelskiej konstytucji mówi, że ten zaszczyt przysługuje tym, którzy mają wielkie zasługi dla kraju, ale dopiero po upływie 25 lat od ich śmierci.
W wypadku Hugo Chaveza, decyzję najprawdopodobniej podejmie wenezuelskie Zgromadzenie Narodowe, czyli jednoizbowy parlament. Prezydent Chavez byłby zatem pierwszym Wenezuelczykiem, pochowanym obok przywódcy walk o wyzwolenie Ameryki Łacińskiej Simona Bolivara, zwanego Wyzwolicielem.
Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Diosdado Cabello powiedział, że jako szef parlamentu, zrobi wszystko co w jego mocy, aby Hugo Chavez został pochowany właśnie w Panteonie Narodowym.
Minister komunikacji i informacji, Ernesto Villegas Poljak, ogłosił, że rząd uszanuje decyzje rodziny. A tej ciągle nie ma, choć do zaplanowanego pogrzebu pozostało niewiele godzin.