68 osób trafiło do pomorskich szpitali z powodu zatrucia tlenkiem węgla - podaje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. Stan żadnej z osób nie zagraża jej życiu.

Poszkodowani to pracownicy Zakładów Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego w Kwidzynie. Wcześniej straż pożarna informowała, że do szpitali trafiły 73 osoby, z czego siedem w stanie ciężkim. Przyczyną zatrucia były prawdopodobnie spaliny z wózków widłowych używanych na hali.

Trzy osoby w najcięższym stanie przewieziono do Ośrodka Medycyny Hiperbarycznej w Gdyni. Dwie kobiety i mężczyzna trafiły tam tuż po godzinie 7, ale ten ostatni w karetce wrócił do Kwidzyna. Najpewniej lekarze po badaniach uznali, że wymaga on innej opieki, niż zapewniana w ośrodku.

Do zdarzenia doszło po godzinie drugiej w nocy. Poszkodowani zostali wszyscy pracownicy nocnej zmiany. Większość przebywa w szpitalu w Kwidzynie. Pozostałych przetransportowano do szpitali w Gdyni, Sztumie, Malborku, Prabutach i Starogardzie Gdańskim.

Hala zakładu jest wyłączona z użytku, trwa przewietrzanie i monitorowanie poziomu tlenku węgla.