W Port Saidzie w starciach z policją zginęło co najmniej 39 osób. Protesty wybuchły po ogłoszeniu wyroku w sprawie zeszłorocznych starć na miejscowym stadionie piłkarskim.
Egipski minister do spraw informacji Salah Abdel Maqsoud oświadczył, że Narodowa Rada Obrony rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego i godziny policyjnej na terenach, gdzie dochodziło do najgwałtowniejszych zamieszek.