Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto zapowiedział, że w grudniu Węgry zaczną importować niewielkie ilości rosyjskiej szczepionki na Covid-19. Powiedział o tym w czwartek w nagraniu na Facebooku po rozmowie wideo z rosyjskim ministrem zdrowia Michaiłem Muraszką.

„Udało nam się zawrzeć ważne porozumienie. Uzgodniliśmy, że Rosjanie w grudniu zaczną dostarczać na Węgry niewielkie ilości szczepionki, abyśmy mogli tutaj przeprowadzić badania kliniczne, zbadać szczepionkę i wykonać wszystkie kroki certyfikacji” – oznajmił Szijjarto, który przebywa na kwarantannie po zakażeniu się koronawirusem.

Jak dodał minister, w drugim lub trzecim tygodniu stycznia strona rosyjska mogłaby rozpocząć przekazywanie dużych ilości szczepionki.

Zapowiedział, że lekarze naczelni obu krajów w piątek wezmą udział w wideokonferencji, której tematem będzie certyfikacja szczepionki.

Dodał, że byłoby dobrze, gdyby szczepionka mogła być nie tylko dostarczana Węgrom z Rosji, ale też produkowana w kraju.

Szijjarto podkreślił, że „Rosjanie wielkimi krokami posuwają się w badaniach nad szczepionką i przygotowaniach do jej produkcji”.

Nieco wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Tamas Menczer oznajmił, że Węgry być może otrzymają próbki szczepionki na Covid-19 od chińskiego producenta.

"Jeśli na Wschodzie wcześniej wynajdą antidotum, to ani lobby brukselskie, ani lobby wielkich koncernów farmaceutycznych nie przeszkodzi nam w sprowadzeniu tej szczepionki na Węgry"- zastrzegł.

W poniedziałek Szijjarto mówił, że Węgry prowadzą rozmowy na temat szczepionki na Covid-19 z trzema krajami: Rosją, Chinami i Izraelem.