Ministerstwo obrony Górskiego Karabachu, separatystycznej ormiańskiej enklawy w Azerbejdżanie, poinformowało w piątek, że o 54, do 158, wzrosła liczba jego żołnierzy, którzy zginęli w trwających od 27 września walkach z wojskiem azerbejdżańskim.

Piątek jest szóstym dniem stać między wojskami Azerbejdżanu a siłami Armenii i Górskiego Karabachu. Informacje o bilansie ofiar podawane przez strony konfliktu są sprzeczne.

Tymczasem dwóch francuskich dziennikarzy gazety "Le Monde", którzy zostali ranni w Górskim Karabachu podczas ostrzału armii azerbejdżańskiej, w piątek wczesnym rankiem zostało przewiezionych do centrum medycznego "Erebuni" w Erywaniu - poinformował dyrektor tej placówki Mikael Manukjan, na którego powołuje się lokalny portal.

Dziennikarze zostali przewiezieni ze Stepanakertu, nieformalnej stolicy separatystycznego Górskiego Karabachu.

Dzień wcześniej władze Armenii poinformowały, że grupa dziennikarzy, którzy byli w mieście Martuni na zachodzie Górskiego Karabachu, znaleźli się pod ostrzałem wojsk azerbejdżańskich i wtedy dwóch dziennikarzy "Le Monde'a" zostało rannych.