Władze sanitarne Portugalii w piątek potwierdziły szósty zgon z powodu zakażenia koronawirusem w tym kraju. Ujawniły też, że w ciągu ostatniej doby nastąpił wzrost infekcji o 30 proc.

Jak poinformowała w komunikacie podległa resortowi zdrowia Generalna Dyrekcja Zdrowia (DGS), łącznie w piątek rano liczba osób zainfekowanych koronawirusem w Portugalii wynosiła 1020 osób. W ciągu doby ich liczba wzrosła o 30 proc.

Szósta osoba zmarła w Portugalii z powodu Covid-19, choroby wywoływanej przez koronawirusa, to mieszkaniec okolic miasta Pacos de Ferreira na północy kraju. Pozostałe zgony zanotowano w miastach Ovar i Pombal, a także w aglomeracji Lizbony oraz w regionie Algarve na południu.

Według służb sanitarnych Portugalii w ostatnich godzinach znacząco wzrosła również liczba pacjentów podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Łącznie ich liczba sięga już ponad 9 tys. osób.

W czwartek wieczorem rząd Antonia Costy ogłosił restrykcje związane ze stanem wyjątkowym, który będzie obowiązywał w Portugalii do 2 kwietnia. Centrolewicowy gabinet zastrzegł, że przedłuży go w sytuacji nasilenia epidemii.

Zgodnie z przepisami o stanie wyjątkowym nakazano zamknięcie sklepów, które nie oferują dóbr podstawowych, a także placówek gastronomicznych, z wyjątkiem punktów sprzedających dania na wynos. Nie pracują też urzędy miejskie w największych aglomeracjach Portugalii.

Od piątku policja kontroluje odbywanie kwarantanny przez osoby chore lub podejrzane o nosicielstwo wirusa. Naruszenie tego obowiązku jest traktowane jako przestępstwo. Kary za nieprzestrzeganie przez obywateli stanu wyjątkowego sięgają do roku więzienia.