Trudno uwierzyć w szczerość intencji, jeśli nie pada chociaż słowo "przepraszam" - tak rzecznik PO Jan Grabiec skomentował słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w niedzielę mówił m.in. o potrzebie porozumienia, a także o tym, że należy skończyć z agresywnym językiem.

Kaczyński w niedzielę wziął udział w pikniku rodzinnym zorganizowanym pod hasłem: "Dobry czas dla Polski" w mazowieckiej miejscowości Kuczki-Kolonia. Podczas swojego wystąpienia wskazywał m.in., że Polska jest na pierwszym miejscu w Europie, jeśli chodzi o tempo rozwoju. "I chcemy, by tak było dalej, ale to wymaga społecznej zgody, to wymaga zakończenia tej wojny, która się toczy w Polsce. My też będziemy szli w tym kierunku. My nie chcemy kłótni, chcemy, byśmy się porozumieli" - zapewnił.

Lider PiS podkreślił, że ci, "którzy mówią jakichś o śmietnikach, ciągle stosują ten agresywny język, naprawdę Polsce nie służą". "Kończmy z tym. Potrzebne jest porozumienie. Potrzebna jest sytuacja, w której razem wykorzystamy tę wielką szansę, która dzisiaj dla Polski naprawdę istnieje" - mówił.

Do słów Kaczyńskiego na Twitterze odniósł się rzecznik Platformy Obywatelskiej. "Dobrze, że z tym kończycie - wylaliście przez 4 lata na Polaków morze jadu" - skomentował Grabiec. "Trudno jednak uwierzyć w szczerość intencji, jeśli nie pada chociaż słowo przepraszam za: zdradzieckie mordy, gorszy sort, gestapo, targowicę, komunistów i złodziei" - dodał.