Zatrzymania CBA w sprawie Collegium Humanum

22 i 23 grudnia funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali kolejne osoby w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności dawnej uczelni Collegium Humanum. Cztery osoby usłyszały zarzuty - poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska.

Wiadomość o zatrzymaniu trzech osób: ambasadora Polski we Francji Jana Emeryka Rościszewskiego (w oświadczeniu przekazanym w ub. tygodniu PAP zgodził się na publikację swojego pełnego nazwiska), byłego parlamentarzysty PiS Maksa K. oraz bankowca Pawła P. podał w minioną środę portal Goniec.pl.

Zarzuty wobec ambasadora Jana Rościszewskiego

Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska poinformowała w poniedziałek, że zatrzymanym przedstawiono łącznie 15 zarzutów dotyczących czynów popełnionych w latach 2017-2021.

Janowi Rościszewskiemu (pełnił funkcję ambasadora RP w Paryżu do ostatniej środy, kiedy w związku z jego zatrzymaniem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zwolnił go z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości) przedstawiono cztery zarzuty. Wśród nich m.in. zarzut wręczenia w 2017 roku rektorowi Collegium Humanum korzyści majątkowej w kwocie 9,2 tys. zł w zamian za uzyskanie poświadczającego nieprawdę świadectwa ukończenia studiów podyplomowych EMBA oraz posłużenia się tym dokumentem w jednym z banków w związku z ubieganiem się o funkcję członka rady nadzorczej.

Ponadto zarzucono mu dwukrotne nakłanianie rektora Collegium Humanum do przyjęcia 10 tys. i 14 tys. zł łapówki w zamian za wystawienie fikcyjnych dyplomów ukończenia studiów EMBA dla innych osób.

Były poseł PiS i wpływy w resorcie edukacji

„Z kolei Maksowi K. przedstawiono cztery zarzuty, w tym zarzut powoływania się na wpływy w Ministerstwie Edukacji i Szkolnictwa Wyższego w celu podrobienia dokumentów ukończenia studiów na kierunku psychologia przez Paulę G., a także podejmowania się załatwiania spraw na rzecz Collegium Humanum” – przekazała prok. Calów-Jaszewska.

Dodatkowo prokurator zarzuca mu nakłanianie rektora Collegium Humanum do przyjęcia łapówki w związku z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dyplomów ukończenia studiów EMBA przez Jana Rościszewskiego, Pawła P. oraz inną osobę.

Pauli G. zarzucono udzielenie pomocy rektorowi Collegium Humanum w uzyskaniu nierzetelnego dyplomu ukończenia studiów na kierunku psychologia.

Fałszywe dyplomy MBA i kolejne zarzuty

Paweł P. usłyszał sześć zarzutów, w tym dotyczące trzykrotnego wręczenia rektorowi Collegium Humanum łapówki za fikcyjne dyplomy ukończenia studiów EMBA dla siebie oraz innej osoby, a także posłużenia się tymi dokumentami w jednym z banków w związku z ubieganiem się o funkcję członka rady nadzorczej.

„Wszyscy podejrzani zostali przesłuchani oraz uczestniczyli w konfrontacjach z innymi osobami objętymi postępowaniem” – przekazała prok. Calów-Jaszewska.

Wobec zatrzymanych prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł oraz dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z innymi uczestnikami postępowania przygotowawczego.

Podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia

Dotychczas w sprawie 82 podejrzanych przedstawiono łącznie 403 zarzuty.

O przesłaniu pierwszego aktu oskarżenia w sprawie Collegium Humanum PK poinformowała pod koniec listopada. Wśród 29 oskarżonych osób są m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk (wyraża zgodę na publikację nazwiska), byli europosłowie Karol Karski (wyraża zgodę na publikację nazwiska) i Ryszard C. oraz byli komendanci Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura zarzuciła im popełnienie 67 przestępstw, przede wszystkim o charakterze korupcyjnym, a także zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji potwierdzającej przebieg studiów w Collegium Humanum, oszustwa oraz prania brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia liczy 623 strony.

Z ustaleń śledztwa wynika, że w uczelni wystawiano fałszywe świadectwa ukończenia studiów MBA, a także licencjackich i magisterskich. Były rektor Collegium Humanum Paweł Cz. wraz z innymi osobami miał wiele razy przyjmować korzyści majątkowe i osobiste w zamian za wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę. Według PK dokumentowanie fikcyjnych studiów oraz wydawanie nierzetelnych świadectw było możliwe dzięki współudziałowi rektora, pracowników uczelni oraz innych osób, w tym pełniących funkcje publiczne w instytucjach państwowych i samorządowych. (PAP)