Wiele zrobiliśmy w ciągu naszych ośmiu lat rządów, jeśli chodzi o prawa kobiet, ale nadal jest wiele do zrobienia - powiedziała we wtorek w Bydgoszczy posłanka PO Joanna Mucha. Dodała, że postulaty nowych inicjatyw politycznych dotyczące kobiet są już w programie Platformy.

Mucha wraz z posłankami PO Agnieszką Kołacz-Leszczyńską, Ewą Kołodziej, Beatą Małecką-Liberą i Teresą Piotrowską wzięły udział w spotkaniu "(S)prawa Polek", poświęconym m.in. prezentacji Deklaracji Styczniowej przyjętej przed miesiącem na konwencji PO i Inicjatywy Polska Barbary Nowackiej.

"(S)prawa Polek to projekt zapoczątkowany i prowadzony przez posłankę Monikę Wielichowską. Dotychczas odbyło się 55 spotkań. Spotkałyśmy się z setkami, tysiącami kobiet, rozmawiałyśmy o tym, co jest ważne dla polskiej kobiety. Rozmawiałyśmy o kwestiach przemocy, dostępności do świadczeń zdrowotnych, równości płac, opieki nad dziećmi i osobami starszymi. To kolejne spotkanie, na którym przedstawiamy mieszkankom i mieszkańcom Bydgoszczy naszą Deklarację Styczniową, w której mówimy do czego się zobowiązujemy jeśli chodzi o sprawy kobiet, prawa kobiet" - podkreśliła Mucha.

Dodała, że nadal jest czas na dyskusje i komentarze w sprawie deklaracji. "Ale jest to już nasze twarde zobowiązania, z którymi idziemy do wyborów europejskich i do Sejmu. Jesteśmy przekonane o tym, że po wyborach jesiennych będziemy mały szansę zrealizować deklarację, zrealizować postulaty w niej zawarte" - podkreśliła posłanka. Jak zaznaczyła, jest też czas na przekonywanie, że to są dobre postulaty i warto żeby zostały wprowadzone w życie.

"Jeśli chodzi o prawa kobiet wiele zrobiliśmy w ciągu naszych ośmiu lat, ale nadal jest wiele do zrobienia. To, że wprowadziliśmy kwoty na listach wyborczych, to jest efekt, którego już nie da się odwrócić. Jest nas w Sejmie coraz więcej, jest nas w życiu publicznym coraz więcej, coraz więcej w samorządzie. Naprawdę sprawy kobiet, ta agenda kobieca jest coraz bardziej istotna w naszej partii" - mówiła dziennikarzom Mucha.

Wskazała, że to lider Wiosny Robert Biedroń przedstawia się jako ten, który wymyślił postulaty związane ze sprawami kobiet, a one są już obecne w dokumentach PO."Zwolenników nowych inicjatyw na scenie politycznej chcemy przekonać, chcemy im pokazać, że to o czym mówią jest już w naszym programie zawarte w dużej części. Mam nadzieję, że w ten sposób również ich przekonamy do tego żeby na nas głosowali" - zauważyła Mucha.

We wtorek spotkania poświęcone sprawom i prawom kobiet odbyły się również w Toruniu i Włocławku.

W Deklaracji Styczniowej zwarte są postulaty m.in.: natychmiastowej realizacji polityki antyprzemocowej, skutecznej egzekucji alimentów, rozszerzenia profilaktyki zdrowotnej, wprowadzenia edukacji seksualnej w szkołach, wsparcia udziału kobiet na stanowiskach decyzyjnych.