Komisja Europejska nie skomentowała w piątek wyników zakończonej dzień wcześniej w Warszawie konferencji, poświęconej budowaniu pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie.

„Nie mamy żadnego konkretnego komentarza w sprawie wyników konferencji w Warszawie” – powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka KE Maja Kocijanczicz.

Jak dodała, KE spodziewa się, że o przebiegu i rezultatach konferencji bliskowschodniej w Warszawie unijnych ministrów spraw zagranicznych poinformuje w poniedziałek na spotkaniu w Brukseli polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.

W dwudniowej konferencji wzięli udział przedstawiciele ok. 60 krajów. Do Warszawy przyjechali m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, sekretarz stanu Mike Pompeo, a także premier Izraela Benjamin Netanjahu, szefowie dyplomacji Wielkiej Brytanii, Włoch, Węgier, a także kilku krajów arabskich.

Zakończona w czwartek konferencja poświęcona sprawom pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie przyciągnęła do Warszawy m.in. szeroką reprezentację krajów tego regionu (w tym Arabię Saudyjską, Izrael, Katar, Jemen, Jordanię, Kuwejt czy Zjednoczone Emiraty Arabskie) oraz przedstawicieli państw Unii Europejskiej.

Na warszawskiej konferencji nie było natomiast przedstawicieli Iranu, który nie został zaproszony do udziału w spotkaniu. Nieobecna była też m.in. Rosja, która w czwartek zorganizowała w Soczi spotkanie prezydenta Władimira Putina z przywódcami Turcji i Iranu: Recepem Tayyipem Erdoganem i Hasanem Rowhanim.

W konferencji nie wzięła udziału szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. Pytana w czwartek w Brukseli o powód swojej nieobecności w Warszawie powiedziała, że jej miejsce było tego dnia na spotkaniu ministrów obrony NATO w Brukseli.