Naczelny Komitet Wykonawczy PSL będzie w piątek dyskutował o wyborach do PE i polskiego parlamentu; to spotkanie przygotowujące do Rady Naczelnej Stronnictwa, na której zostanie podjęta decyzja, w jaki sposób Stronnictwo idzie do tych wyborów - poinformował lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL poinformował na konferencji prasowej w Sejmie, że w piątek Naczelny Komitet Wykonawczy PSL będzie dyskutować o wyborach do europarlamentu i do parlamentu polskiego.

"To jest spotkanie przygotowujące nas do Rady Naczelnej, która będzie 23 lutego, na której chcemy podjąć decyzje o tym, w jakim sposób idziemy do wyborów do Parlamentu Europejskiego i parlamentu krajowego, bo uważam, że trzeba podchodzić do tych wyborów łącznie. Nie będzie czasu po wyborach do PE na dyskusje o kolejnych koalicjach, o kolejnych możliwościach wyborczych. Trzeba tę decyzję podjąć jak najszybciej" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Poinformował, że PSL przeprowadziło serię rozmów z różnymi ugrupowaniami politycznymi. "Z Unią Europejskich Demokratów, z którą współpracujemy od dawna, z Nowoczesną, Z SLD, z PO" - wyliczał.

Dodał, że ludowcy są też gotowi do samodzielnego startu. "Jesteśmy chyba jedną z niewielu partii politycznych, która jest w stanie samodzielnie startować, ale też jesteśmy zainteresowani - i to są głosy płynące również nie tylko od posłów, od parlamentarzystów, ale przede wszystkim od tych z którymi się spotykamy w całej Polsce - budowaniem wspólnej propozycji dla Polski, lepszej, nowej Polski, opartej o tezy programowe naszego Stronnictwa" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Zdaniem szefa PSL bycie "anty-PiS-em, to za mało". "Nigdy nie zgodzimy się na to, żeby jedynym spoiwem był sprzeciw wobec dzisiejszej władzy. To po prostu nie ma sensu. Taka koalicja nigdy nie wygra wyborów. To musi być nowa, lepsza Polska oparta o propozycje godnego, dobrego życia naszych rodaków, bezpieczeństwa Polski, godnego miejsca w Europie" - zaznaczył lider PSL.

Wybory do PE zaplanowano w Polsce na 26 maja; na jesieni odbędą się wybory do Sejmu i Senatu.