Premier Mateusz Morawiecki ma pełnomocnictwa do szukania kompromisu ze środowiskiem sędziowskim - powiedział w piątek szef MSZ Jacek Czaputowicz. Dodał, że trzeba szukać porozumienia w sprawie reformy sadownictwa, jednak jej istota musi zostać zrealizowana.

W środę premier Morawiecki w siedzibie Sądu Najwyższego spotkał się z prof. Małgorzatą Gersdorf, z którą - jak poinformowała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska - rozmawiał o reformie sądownictwa. Rzecznik SN Michał Laskowski podkreślił, że trwająca około pół godziny rozmowa odbyła się z inicjatywy premiera.

"Premier ma pełnomocnictwa do szukania kompromisu ze środowiskiem sędziowskim" - powiedział Czaputowicz w Sejmie pytany przez TVN 24 o to spotkanie. Podkreślił, że w sprawie reformy sądownictwa trzeba szukać porozumienia.

Dopytywany "czy rząd się cofnie" szef MSZ odparł, że "wszystko (jest) w rękach premiera (oraz), pani prezes Gersdorf".

Czaputowicz podkreślił też wagę dobrej pozycji Polski w Unii Europejskiej, na którą rzutuje spór wokół praworządności. "Z drugiej strony istota reformy musi zostać zrealizowana, reforma musi wejść w życie. To jest nasz warunek od samego początku" - dodał.

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji od powodzenia wdrożenia zmian w sądownictwie zależy "sprawność i zdolność do działania państwa". "Także reforma sądownictwa jest nieunikniona i będzie realizowana" - oświadczył.

Na piątkowej konferencji prasowej sędzia Gersdorf poinformowała, że podczas spotkania z premierem przedstawiłam swoje stanowisko co do warunków brzegowych - sędziowie zwolnieni z uwagi na 65. rok życia będą powracać na swoje stanowiska, a ona pozostanie I prezesem SN.

Rzecznik SN zaznaczył z kolei, że spotkanie miało "bardzo wstępny charakter".