Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapowiedział w poniedziałek, że przedstawi plan poprawki do konstytucji ograniczającej immunitet parlamentarzystów i innych pochodzących z wyboru urzędników.

"Celem jest to, by obywatele odzyskali wiarę w politykę. Mamy nadzieję, że uzyskamy poparcie izby. Wykazalibyśmy się w ten sposób przykładnością, solidarnością i empatią" - mówił Sanchez z okazji przypadających w poniedziałek stu dni od momentu, kiedy odsunął od władzy konserwatywnego poprzednika Mariano Rajoya.

Przyczyną przegłosowania wotum nieufności dla Rajoya był zataczający coraz szersze kręgi skandal korupcyjny wśród polityków Partii Ludowej. Obejmując urząd, Sanchez obiecał m.in. wyplenić korupcję z hiszpańskiej polityki. Zapowiadając poprawkę ograniczającą immunitet, uprzedził centrową partię Ciudadanos, która podobny plan zamierzała przedstawić we wtorek

Socjalistyczny premier uważa, że takie zmiany w konstytucji - których szczegółów nie sprecyzował - mogłyby wejść w życie już w ciągu 60 dni od ich przyjęcia przez parlament. To jednak nie będzie proste, bo socjaliści mają tylko 84 mandaty w 350-osobowej izbie niższej, tymczasem zmiany w konstytucji wymagają większości dwóch trzecich, więc niezbędne do tego będzie poparcie Partii Ludowej, która jest największym ugrupowaniem parlamentarnym. (PAP)