Nie zgodzimy się na uznaniowe mechanizmy, które z zarządzania funduszami UE będą czyniły instrument politycznej presji na państwa członkowskie; budżet musi rządzić się prawem, a nie uznaniowością - powiedział w poniedziałek PAP wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański.

W poniedziałek PAP poinformował, powołując się na źródło w KE, że Komisja ma już gotowy projekt rozporządzenia, który uzależni w przyszłym budżecie UE wypłatę środków od praworządności, zakładając możliwość zamrożenia funduszy dla kraju, który np. ogranicza niezależność sądownictwa. Według rozmówcy PAP otwartą kwestią pozostaje, czy będzie to decyzja samej KE, czy też państw członkowskich UE. Urzędnik zastrzegł, że Komisja nie chce używać w nim słowa "praworządność", ale mówi o efektywnym zarządzaniu finansami.

Pytany o te doniesienia Szymański podkreślił, że każde euro "powinno być wydawane transparentnie i rzetelnie", a ocena polskiego rządu ws. rozporządzenia będzie zależna od ostatecznego brzmienia jego zapisów.

"Nie zgodzimy się na uznaniowe mechanizmy, które z zarządzania funduszami będą robiły instrument politycznej presji na zamówienie. Budżet musi rządzić się prawem, a nie uznaniowością" - zaznaczył wiceminister.