Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz w poniedziałek uchylił uchwałę radnych Bydgoszczy, która przywróciła nazwy dróg przemianowane przez niego w ramach tzw. dekomunizacji na Aleje Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ulicę Bernarda Śliwińskiego.

Przez długie lat sąsiadujące ze sobą ulice na osiedlu Kapuściska nosiły nazwy odpowiednio - Al. Planu 6-letniego i ul. Przodowników Pracy.

Wojewoda 13 grudnia 2017 r., wobec niewykonania ustawowego obowiązku przez Radę Miasta Bydgoszczy obowiązku o tzw. dekomunizacji nazw, wydał zarządzenie zastępcze zmieniające nazwy łącznie 13 dróg, w tym na Al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ul. Bernarda Śliwińskiego, upamiętniającą prezydenta Bydgoszczy w latach 1922-1930. Kilkanaście godzin po uprawomocnieniu się decyzji wojewody, 28 grudnia 2017 r. radni przywrócili dawne dwie nawy - Al. Planu 6-letniego i ul. Przodowników Pracy.

W uzasadnieniu zarządzenia dotyczącym przemianowania Al. Planu 6-letniego wojewoda powoła się na opinię IPN, który stwierdził, że to nazwa symbolizuje komunizm. Wskazano, że nazwa odnosiła się przyjętego ustawą z 21 lipca 1950 r. "6-letniego planu rozwoju gospodarczego i budowy podstaw socjalizmu". Przywołano też wypowiedź ówczesnego wicepremiera Hilarego Minca w Sejmie w dniu przyjęcia ustawy: "Plan 6-letni (...) to program nie tylko gospodarczy, lecz również ideologiczny, polityczny, społeczno-ustrojowy. Plan 6-letni to plan, który stworzy mocne i niewzruszalne podstawy nowego ustroju społecznego w Polsce - podstawy socjalizmu".

W przypadku ul. Przodowników Pracy w opinii IPN stwierdzono, że "przodownicy pracy" byli ludźmi zaangażowanymi do realizacji komunistycznych kampanii propagandowych pod hasłem "współzawodnictwa pracy", opartych o przenoszone na teren Polski bolszewickie wzorce tzw. ruchu stachanowskiego. Podkreślono też, że "przodownicy pracy" byli wykorzystywani jako postacie-symbole, będące "przykładem dla towarzyszy pracy", "wzorem świadomego socjalistycznego obywatela Polski Ludowej".

W obecnym zarządzeniach wojewody również poniesiono, że uchwały Rady Miasta Bydgoszczy z końca 2017 r. podjęte zostały bez wymaganych konsultacji społecznych.

Na oba rozstrzygnięcia wojewody przysługuje prawo wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Starania o upamiętanie w Bydgoszczy Lecha Kaczyńskiego w Bydgoszczy mają już swoją historię. Wcześniej imię byłego prezydenta miał nosić most przez Brdę. Taką decyzję w sprawie dopiero mającego powstać mostu podjęli radni Bydgoszczy 14 kwietnia 2010 r., na wniosek prezydenta Konstantego Dombrowicza (niezrz.) Jednak 27 listopada 2013 r., gdy zbliżał się moment otwarcia mostu, kolejna już uchyliła decyzję i zdecydowała, że przeprawa będzie nosić nazwę Most Uniwersytecki, gdyż jest on częścią Trasy Uniwersyteckiej. (PAP)

autor: Jerzy Rausz