Ustawa dezubekizacyjna nie dotyczy byłych milicjantów, strażaków, sportowców na etatach milicyjnych czy lekarzy, a jedynie byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa - poinformowało w poniedziałek MSWiA. Nowe przepisy objęły 39 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.

"Obniżenie świadczeń nie jest decyzją represyjną, to przywracanie poczucia sprawiedliwości społecznej. Ustawa odbiera funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa nienależne im przywileje" - podkreśliło w komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Ustawa dezubekizacyjna obniża emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. przestała istnieć Służba Bezpieczeństwa). Na mocy nowych przepisów emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,6 tys., renta rodzinna - 1,8 tys. zł.

Jak podało MSWiA, Instytut Pamięci Narodowej przekazał do Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA ok. 50 tys. informacji dotyczących osób, które pełniły służbę na rzecz totalitarnego państwa. Części z tych osób tzw. ustawa dezubekizacyjna jednak nie dotyczy – ma na to wpływ zarówno zawieszenie wypłaty świadczenia, ustanie wypłaty z powodu zgonu emeryta lub rencisty lub utrata prawa do świadczenia - chodzi m.in. o wdowy po funkcjonariuszach, pobierające świadczenia na dzieci, które stały się pełnoletnie.

Od decyzji ustalającej ponownie wysokość świadczeń w związku ze służbą na rzecz totalitarnego państwa przysługuje odwołanie do sądu. Złożenie odwołania nie wstrzymuje jednak wykonania decyzji.

Zgodnie z art. 8a ustawy, minister właściwy do spraw wewnętrznych może w drodze decyzji, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, wyłączyć stosowanie przepisów ustawy w stosunku do osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa ze względu na: krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. (powołanie Urzędu Ochrony Państwa - PAP) oraz rzetelne wykonywanie obowiązków po 12 września 1989 r. (data zaprzysiężenia rządu Tadeusza Mazowieckiego).

Do końca września br. do MSWiA wpłynęło ok. 3 tys. wniosków o wyłączenie z ustawy na podstawie art. 8a. Postępowania prowadzone są zgodnie z procedurą administracyjną. Jak wyjaśnił resort, wydanie rozstrzygnięcia w takiej sprawie wymaga przeprowadzenia "szeregu czynności wyjaśniających".

"Są one konieczne do zgromadzenia niezbędnego materiału dowodowego. Konieczne jest wystąpienie MSWiA do odpowiednich instytucji (między innymi do Zakładu Emerytalno-Rentowego czy IPN). Niezbędne jest również wystąpienie do formacji, w których strona pełniła służbę, lub ich następców prawnych, z prośbą o weryfikację okresów służby pod kątem przedstawionego ustawowego wymogu dotyczącego rzetelnego wykonywania zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia" - wskazano.

W ustawie wymieniono cywilne, wojskowe instytucje i formacje, w których służba uważana jest w myśl przepisów ustawy za służbę na rzecz totalitarnego państwa PRL. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy sprawdzał Instytut Pamięci Narodowej. W katalogu IPN znalazły się: Resort Bezpieczeństwa Publicznego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego, a także jednostki organizacyjne podległe tym instytucjom. W katalogu znalazły się także służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jednostki wypełniające zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze, wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa, wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa, a także odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w SB.