Niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel ocenił w piątek, że wynik wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii oznacza sprzeciw Brytyjczyków wobec forsowanego przez premier Theresę May twardego Brexitu.

Gabriel powiedział dziennikarzom, że w kampanii wyborczej May dążyła do uzyskania "silnej większości dla twardego Brexitu", lecz "nie zrealizowała tego celu". "Wynik wyborów jest inny (niż chciała May)" - zaznaczył szef niemieckiej dyplomacji.

"Nie ma jednoznacznej większości dla takiego Brexitu" - powiedział Gabriel podczas konferencji prasowej w Wolfenbuettel po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Kataru Muhammaden ibn Abd ar-Rahmanen as-Sanim.

"Obecnie ważne jest jak najszybsze utworzenie nowego, zdolnego do działania, dysponującego większością rządu, gdyż Europa jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji. Przygotowaliśmy wszystko, co konieczne, terminy upływają" - podkreślił Gabriel.

Rzecznik MSZ Martin Schaefer dodał, że każdy dzień, gdy nie ma zdolnego do działania brytyjskiego rządu, zdolnego do prowadzenia negocjacji w sposób uczciwy, partnerski i dążący do zachowania bliskich relacji, jest dniem straconym.

Zastępczyni rzecznika rządu Ulrike Demmer zastrzegła, że rząd niemiecki nie komentuje wyniku wyborów w Wielkiej Brytanii "do czasu utworzenia (brytyjskiego) rządu". Taką powściągliwość "nakazują uprzejmość i szacunek" - dodała.

"Mamy nadzieję, że negocjacje (w sprawie Brexitu) rozpoczną się szybko, ponieważ dwuletni okres (do planowanego przeprowadzenia Brexitu) już trwa, a jego wydłużenie wymagałoby zgody obu stron" - zaznaczyła Demmer.