Myślę, że w 2020 roku prezydent Duda będzie musiał zmierzyć się z przeciwnikiem, którego nie należy lekceważyć; tym przeciwnikiem jest Donald Tusk - powiedział w poniedziałek w Polskim Radiu 24 wicepremier Jarosław Gowin.

Zapytany w poniedziałek w Polskim Radiu 24 o ocenę dotychczasowej prezydentury Andrzeja Dudy, Gowin stwierdził, że prezydent Duda "jest politykiem, który cieszy się największym zaufaniem Polaków". Zdaniem Gowina dotychczasowy dorobek prezydentury Dudy "jest zdecydowanie pozytywny", chociaż ma świadomość, "że dla pana prezydenta przyjdą też trudniejsze momenty". Myślę, że w 2020 roku będzie musiał zmierzyć się z przeciwnikiem, którego - wiem doskonale - nie należy lekceważyć. Tym przeciwnikiem jest Donald Tusk - powiedział Gowin.

Wicepremier dodał, że do takich wniosków doszedł obserwując zachowanie i wypowiedzi Tuska po jego wyborze na drugą kadencję jako przewodniczącego Rady Europejskiej: "Gdy obserwuję, w jaki sposób Donald Tusk - już po wyborze na drugą kadencję - zaczął komentować polską politykę, czy zaczął akcentować swój stosunek do sytuacji wewnętrznej w taki manifestacyjny sposób jak ten przemarsz na przesłuchanie do prokuratury, to nie mam wątpliwości, że to jest początek kampanii prezydenckiej Donalda Tuska".

Gowin został również zapytany o to, czy stanowisko Donalda Tuska jako szefa Rady Europejskiej w kwestii uchodźców może negatywnie wpłynąć na jego szanse prezydenckie. Tusk oświadczył 17 maja, że polski rząd wyłamuje się z europejskiej solidarności, nie przyjmując uchodźców w ramach programu relokacji i będzie się to wiązało z konsekwencjami dla Polski.

Wicepremier ocenił: "Donald Tusk zapewne zakłada, że do roku 2020 Polska ulegnie presji biurokracji unijnej i zdecyduje się na otwarcie granic - nie dla żadnych uchodźców, tylko dla wielomilionowych już rzesz imigrantów ekonomicznych, wśród których uchodźców jest garstka. Szacuje się, że wśród tych, którzy ostatnio przybyli do Europy, uchodźcy - ci prawdziwi - z Syrii stanowią niecały 1 proc. Wiem, że Polska takiej presji będzie poddawana. Wszyscy wiemy, że stosowany jest szantaż finansowy, ale w tej sprawie nasz rząd ma stanowisko jednoznaczne - nie będziemy podążać drogą tych, którzy otworzyli granice Europy dla milionów ludzi nieidentyfikujących się z wartościami Europejskimi."