Rząd węgierski będzie rozmawiać z rządem Stanów Zjednoczonych na temat Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU) – powiedział w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban dziennikarzom w parlamencie.

„Rządem węgierskim będą kierować dobre intencje i z pewnością także rządem Stanów Zjednoczonych, nie ma więc powodu, by ktokolwiek się niepokoił” – powiedział Orban, pytany o projekt nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, który dotyczy zasad działalności uczelni zagranicznych na Węgrzech, m.in. założonego przez finansistę i filantropa George’a Sorosa CEU.

„Porozmawiamy z Amerykanami o tym, czego by chcieli” – oświadczył premier w odpowiedzi na pytanie o przyszłość CEU.

Dodał, że na Węgrzech obowiązują zasady, których nie przestrzega 27 zagranicznych uniwersytetów, w tym „uniwersytet Sorosa”, i należy to teraz uporządkować.

W ubiegły wtorek rząd złożył w parlamencie projekt nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, zgodnie z którym na Węgrzech będzie mogła działać tylko taka wydająca dyplomy zagraniczna szkoła wyższa, która dysponuje międzypaństwową umową popierającą jej działalność. Innym warunkiem byłoby posiadanie przez nią placówki edukacyjnej w kraju pochodzenia.

Przeciwko projektowi zaprotestowało CEU i zaniepokojenie nim wyraziły Stany Zjednoczone. W niedzielę tysiące osób, w tym studentów, profesorów i osób prywatnych, protestowało w Budapeszcie, domagając się wycofania projektu. Powstały 25 lat temu CEU ma siedzibę tylko w Budapeszcie.

Wicepremier i szef mniejszej partii koalicyjnej, Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) Zsolt Semjen wystąpił tymczasem z wnioskiem o przedyskutowanie projektu już we wtorek i jeszcze tego samego dnia poddanie go pod głosowanie.

CEU poinformowało w poniedziałek o przekazaniu posłom memorandum z apelem, by nie popierali projektu. Jak podkreśliła uczelnia, nowelizacja uniemożliwiłaby CEU-Uniwersytetowi Środkowoeuropejskiemu dalszą pracę na Węgrzech, a projekt rodzi „poważne wątpliwości prawne i dotyczące zgodności z konstytucją”.

Szef frakcji rządzącej partii Fidesz w parlamencie Lajos Kosa oświadczył w poniedziałek, że kompleksowa kontrola wykazała, iż spośród 28 zagranicznych uniwersytetów działających na Węgrzech tylko jeden działa zgodnie z przepisami.

Orban powiedział w piątek, że przyszłość CEU zależy od uzgodnień między rządami USA i Węgier. "Oszustwo to oszustwo, niezależnie od tego, kto się go dopuszcza" - oświadczył Orban. Jak dodał, przeprowadzona kontrola wykazała, iż "niektóre uniwersytety działają niezgodnie z przepisami, w tym także uniwersytet Sorosa". "Nawet milioner nie może na Węgrzech stać ponad prawem. Ten uniwersytet też musi przestrzegać prawa" - oznajmił.

Soros jest od dłuższego czasu ostro krytykowany przez władze węgierskie. Orban oświadczył w lutym, że w coraz większej liczbie państw, "także u nas, w dodatku przed wyborami (parlamentarnymi) w 2018 roku, problemem jest to, że potajemnie próbuje się wpłynąć za pomocą zagranicznych pieniędzy na politykę węgierską". Wspomniał w tym kontekście o "rozciągającym się ponad granicami imperium George'a Sorosa". Orban zarzuca Sorosowi także m.in. podsycanie fali imigracji do Europy.