Szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson zrzekł się obywatelstwa amerykańskiego, które miał, ponieważ urodził się w Nowym Jorku - informuje w czwartek agencja Associated Press. Zdecydowały względy podatkowe.

Nazwisko Johnsona pojawiło się na opublikowanej w środę przez władze USA liście osób, które w 2016 roku zrzekły się obywatelstwa.

Agencja AP odnotowuje, że Johnson nazywał swe amerykańskie obywatelstwo "wypadkiem przy urodzeniu" i oburzał się na amerykański system podatkowy. Między innymi zapłacił w USA podatek od zysku kapitałowego za sprzedaż swego domu w Londynie.

Obywatele Stanów Zjednoczonych są zobowiązani płacić amerykańskie podatki, nawet jeśli mieszkają za granicą.