Twardo oczekujemy od PiS wyciągnięcia wniosków z tego co się stało w piątek w Sejmie - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna. Jak ocenił, uznanie piątkowego spotkania klubu PiS za zgromadzenie Sejmu, jest czymś "absurdalnym, nieprawdziwym i nieprzyzwoitym".

"Sytuacja jest dosyć dynamiczna, coś poważnego zdarzyło się w Sejmie i dziwię się, że nie ma na to reakcji ani premier, ani marszałków, ani prezesa PiS. Powtarzanie jak mantry tych wszystkich zaklęć, które polegają na straszeniu (nas) odpowiedzialnością karną i pokazywaniem, że (oni) wygrali wybory, więc wszystko mogą i mogą podejmować takie decyzje, jakie uważają za stosowne, mija się z celem" - powiedział Schetyna w środę na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak dodał, Platforma "twardo" oczekuje od PiS wyciągnięcia wniosków z tego, co się stało w piątek w Sejmie. "Uznanie (piątkowego) spotkania klubu parlamentarnego PiS, poszerzonego o dwóch posłów Kukiz'15, za zgromadzenie Sejmu, jest czymś absurdalnym, nieprawdziwym i nieprzyzwoitym. Nie będzie zgody z naszej strony na akceptację takich zachowań" - podkreślił Schetyna.

Jak przekonywał, obecnie bardzo ważna jest dobra i oparta na zaufaniu współpraca opozycji. "Trzeba dzisiaj być razem" - dodał.

Schetyna poinformował też, że w czwartek o godz. 15. odbędzie się posiedzenie klubu PO, na którym zostaną podjęte decyzje "co do następnych dni i tygodni" - jeśli chodzi o obecność Platformy na sali plenarnej Sejmu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w środę, że politycy PiS są tutaj, by przekazać opozycji, coś, co można by określić jako pozytywny sygnał, jako wyciągniętą rękę. Wyraził nadzieję, że "ta ręka wyciągnięta w tym świątecznym czasie nie zostanie odrzucona". Kaczyński powiedział też, że powinna istnieć instytucja szefa opozycji, który, jego zdaniem miałby pewne uprawnienia lub nawet przywileje.

Marszałek Kuchciński przekonywał, że kontynuacja posiedzenia Sejmu w dniu 16 grudnia w Sali Kolumnowej była w pełni zgodna z Konstytucją i Regulaminem Sejmu, a marszałek Senatu, że nie było zamiarem PiS, by ograniczyć dostęp mediów do prac w Sejmie.