17.04. Warszawa (PAP) - Ks. Andrzej Kwaśnik był kapelanem Rodzin Katyńskich. Zginął 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem w katastrofie samolotu, którym polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele udawała się na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego.

"Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich i duszpasterz polskich motocyklistów, niezwykle otwarty, parafianie go kochali" - powiedział o nim premier Donald Tusk podczas ceremonii powitania trumien z ciałami ofiar katastrofy.

Urodził się 10 listopada 1956 r. w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1984 r. w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie z rąk kardynała Józefa Glempa.

Był wikariuszem w Warce, w parafii św. Kazimierza w Pruszkowie, w parafii Zwiastowania Pańskiego na Rakowcu Południowym w Warszawie. Był proboszczem w Iwicznej, w parafii św. Tadeusza w Warszawie na Sadybie. Pełnił też funkcję kapelana oddziału prewencji policji w Iwicznej. W latach 1997-2007 był wizytatorem nauczania religii oraz wicedziekanem dekanatu piaseczyńskiego.

Od 2007 r. był wicedziekanem dekanatu wilanowskiego, a od 2008 r. duszpasterzem stołecznej policji i kapelanem Rodzin Katyńskich.

"Był wspaniałym kapłanem, radosnym, uśmiechniętym. Przyjacielem, poświęconym dla sprawy katyńskiej. Pochylał się nad każdym człowiekiem, każdą biedą. Pamiętam, jak organizował badania mammograficzne, gdy był proboszczem w Nowej Iwicznej" - wspominała w rozmowie z PAP wiceprezes Federacji Rodzin Katyńskich Krystyna Brydowska.

Jak dodała, na pokładzie samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, znalazł się przypadkowo. "Miał jechać pociągiem, ale zawsze w niedzielę Miłosierdzia Bożego organizowana jest pielgrzymka rodzin katyńskich do Częstochowy. Ponieważ miał ją prowadzić, poleciał samolotem" - wyjaśniła.

Ciepło o księdzu wypowiadają się też funkcjonariusze policji. "Był osobą otwartą, z ogromnym poczuciem humoru, którym zjednywał sobie ludzi. Starał się pomagać każdemu policjantowi. Krzewił wartości, o których często zapominamy w codziennym życiu" - powiedział PAP Rafał Marczuk z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. (PAP)

dom/ ral/ wkr/ gma/