Około stu osób zebrało się pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Przyszli, by wyrazić swe oburzenie jego ostatnią wypowiedzią dotyczącą zaostrzenia prawa aborcyjnego. - Tu powinniśmy protestować od dawna, bo tu jest osoba, która mści się na kobietach za swoje wyrzuty sumienia - przyznaje jedna z protestujących kobiet pod domem prezesa PiS.