Minister edukacji Anna Zalewska pytana, ilu nauczycieli straci pracę w związku z proponowaną przez PiS reformą edukacji, odparła, że zwolnienia mogą wynikać tylko z niżu demograficznego. Uspokajała nauczycieli, że "znalazła kilka rozwiązań żeby ich zakotwiczyć. Tak, żeby byli pierwszymi, którzy przy roszadach będą zatrudniani". Zalewska podkreśliła, że niekontrolowane zwolnienia byłyby większym zagrożeniem, gdyby reformy nie przeprowadzono.