Bronisław Komorowski przyznał, że przegrał wybory i pogratulował Andrzejowi Dudzie zwycięstwa. Prezydent zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników wystąpił na swoim wieczorze wyborczym. Podkreślił, że uznaje wolę wyborców i podziękował za wsparcie. Jednocześnie ocenił, że głosy oddane na niego to ważny sygnał: "To demokratyczne pospolite ruszenie w imię obrony naszej wolności, w imię powstrzymania fali nienawiści i agresji, którą wszyscy niedawno tak głęboko przeżywaliśmy. Tę falę nienawiści i agresji trzeba powstrzymać. To pospolite ruszenie może to zrobić." - mówił prezydent.

Ustępujący prezydent zwrócił się też do zwycięzcy. "Gratuluję mojemu konkurentowi w wyborach prezydenckich panu Andrzejowi Dudzie, gratuluję wyniku i życzę mu udanej prezydentury. Czynię tak, bo dobrze życzę Polsce" - mówił.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości w drugiej turze uzyskał poparcie 53 procent wyborców, a jego rywal - urzędujący prezydent Bronisław Komorowski - 47 procent. Frekwencja wyborcza - według sondażu Ipsos - wyniosła 56,1 procent. Ostatnia oficjalna frekwencja podana przez PKW do godziny 17:00 wynosiła 40,51 procent. Oficjalne wyniki Państwowa Komisja Wyborcza ma podać jutro.