Gwardia Finansowa we Włoszech przeszukała we wtorek siedziby największych firm, produkujących makaron, a podejrzanych o utworzenie kartelu, w wyniku czego w ciągu dwóch lat podniosły ceny o 50 procent.

Funkcjonariusze weszli do kwater firm: Barilla w Parmie, De Cecco w Pescarze i Rzymie, Garofalo koło Neapolu, Amato w Salerno i Di Vella w Bari, poszukując w dokumentacji dowodów założenia kartelu cenowego. Ponadto przeszukano rzymskie biuro krajowego związku producentów makaronów, który zagwarantował gotowość pełnej współpracy z Gwardią Finansową.

Producenci zapewniają jednocześnie, że nigdy nie utworzyli żadnego kartelu.

Jednak według związków obrony praw konsumentów przeczą temu fakty. W ostatnich latach organizacje konsumenckie wielokrotnie składały skargi na zbyt wygórowane ceny makaronu. W październiku regionalny sąd administracyjny w regionie Lacjum skazał, utrzymując wydany wcześniej wyrok Sądu Antymonopolowego, 26 producentów makaronu na grzywnę w wysokości 12,5 miliona euro za utworzenie kartelu.

Jedną z konsekwencji raptownego wzrostu cen tego podstawowego we Włoszech artykułu żywnościowego było to, że po raz pierwszy w 2008 roku Włosi zaczęli go coraz mniej kupować, rezygnując tym samym częściowo ze zdrowej diety śródziemnomorskiej.