Zdaniem Pisarskiego, budowanie tożsamości narodowej na terenie obecnej Wielkiej Brytanii będzie polegało na wskazywaniu różnic, podkreślaniu w czym kto jest lepszy, jaką ma kulturę, czy różni się pod względem religijnym. To będzie stopniowe oddalanie się narodów od siebie - podkreśla gość Polskiego Radia 24.
Jak zaznacza Zbigniew Pisarski, problemem będą również negocjacje ustalające warunków oddzielenia się gospodarczego, finansowego i instytucjonalnego Szkocji od Zjednoczonego Królestwa.
Sam proces "rozwodowy" między Londynem i Edynburgiem będzie trwał półtora roku. To będą trudne negocjacje, ponieważ obie strony będą musiały określić poziom długów, które Szkocja będzie musiała przejąć - podkreśla Pisarski. Inny problem, który dostrzega gość Polskiego Radia 24 w kontekście zapowiedzi Banku Centralnego Wielkiej Brytanii, że nie pozwoli wykorzystywać w Szkocji funta szterlinga, to problem waluty. Szkoci będą musieli uszczelnić własny system fiskalny.
Ewentualne odłączenie się Szkocji może być również problemem dla całej Europy - dodał gość Polskiego Radia 24. Według niego, będzie to precedens, który może sprowokować inne regiony w krajach europejskich, tj. Katalonia, do walki o legitymizację procesów referendalnych mających na celu secesję.
Także Rosjanie nie omieszkają wykorzystać pretekstu, żeby legitymizować odłączenie się Krymu od Ukrainy - dodał Pisarski.
Wygranie przez Szkocję referendum będzie także prawdopodobnie końcem kariery politycznej Davida Camerona - powiedział Zbigniew Pisarski. Historia zapamięta go jako premiera, który po ponad 300 latach utracił Szkocję. Do głosu wówczas może dojść brytyjska większość konserwatywna o antyunijnym nastawieniu - dodał gość Polskiego Radia 24.
Głosowanie w Szkocji trwać będzie do 23:00 naszego czasu.