W grudniu ubiegłego roku na ulicy Hetmańskiej w Poznaniu potrącił ją tramwaj. Od tego czasu nie było z nią kontaktu. Reporter Radia Merkury Adam Michalkiewicz rozmawiał dziś z babcią Oli, która jest teraz w klinice Budzik. Wiadomo, że dziewczynka reaguje na pytania: potwierdza, zaprzecza, zaczęła też śpiewać. Rodzina jest bardzo szczęśliwa.
Kiedy Ola była w śpiączce, do kliniki przyjeżdżały jej koleżanki. Robiły wokół niej dużo hałasu - śpiewały, mówiły do niej. Był to element wybudzania. Pieniądze na takie wyjazdy były zbierane w wielu punktach Poznania. Klinika Budzik działa od lipca ubiegłego roku. Ola jest dziesiątym wybudzonym pacjentem.