Miłosz Woźniak z agencji Semtec, zajmującej się pozycjonowaniem stron, przeanalizował treści wpisywane do wyszukiwarki internetowej Google na temat mundialu. Na podstawie popularności zapytań wyszło mu, że w finale Anglicy pokonają gospodarzy turnieju. Sukces Synów Albionu wziął się z tego, że najczęściej właśnie oni pojawiali się przy twierdzeniu bądź zapytaniu "kto wygra mundial?" wpisywanym do wyszukiwarki.

Z tego samego badania wynika, że trzecie miejsce zajęliby Niemcy po zwycięstwie nad Argentyńczykami.

Badanie pokazało też który piłkarz może zostać największą gwiazdą rozpoczynających się dziś finałów Mistrzostw Świata. Niespodzianek nie było - wygrał Portugalczyk Cristiano Ronaldo o którego pytano 6 milionów razy miesięcznie. Drugi w kolejce Argentyńczyk Lionel Messi miał o ponad 2 miliony zapytań mniej. Najniższy stopień na podium zająć Brazylijczyk Neymar (2,7 miliona zapytań).

Popularność internetowa Mundialu rośnie z każdym dniem. Jeszcze w maju w Google'u było tylko 8 milionów zapytań na temat brazylijskich mistrzostwo. Według prognoz, w czerwcu ta liczna może wzrosnąć do 76 milionów.