Katowicka prokuratura nie ma podstaw, aby przedstawić zarzuty osobom, które zostały zatrzymane w sprawie fałszywych bombowych - podała stacja TVP Info.

Według doniesień regionalnej redakcji TVP, katowicka prokuratura twierdzi, że nie ma podstaw, aby przedstawić zarzuty osobom, które są podejrzane o rozesłanie fałszywych alarmów bombowych. Obu mężczyzn zatrzymanych przez policję zostało zwolnionych.

Na stronie internetowej, przedstawiciele prokuratury napisali, że "do tej pory zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia zarzutów 2 zatrzymanym osobom. Trwają intensywne działania prokuratury i policji zmierzające do ustalenia sprawcy, bądź też sprawców tych karygodnych czynów".

Kilkadziesiąt instytucji, między innymi szpitali, prokuratur i sądów otrzymało maila z pogróżkami dotyczącymi ataku bombowego. Tego samego dnia policja poinformowała, że zatrzymano jedną osobę w tej sprawie.