Ułatwienia w wydobywaniu gazów łupkowych obiecuje ministerstwo środowiska. Dziś Główny Geolog Kraju przedstawił projekt nowelizacji ustawy prawa geologicznego i górniczego.

Chodzi o nowe zasady regulujące wydobycie gazu z łupków. Procedury uzyskania koncesji i wydobywania mają być uproszczone. A to ma przyciągnąć inwestorów. Łatwiej ma być już na poziomie uzyskania koncesji. Zamiast dotychczasowych trzech etapów będzie jedna koncesja - ci, którzy zainwestują w rozpoznanie i dokumentacje, będą mieli prawo na wydobycie gazu - obiecywał główny geolog i wiceminister środowiska Piotr Wożniak. Jak zaznaczył, jeśli inwestor zainwestuje na etapie rozpoznawczym, to będzie miał prawo do tzw. ciągłości wydobywczej.

Dodatkowe ułatwienie to również bardziej przyjazne procedury związane z ochroną środowiska. Piotr Woźniak podkreślił, że tzw. decyzję środowiskową będzie można otrzymać przed samym odwiertem, a nie przed uzyskaniem koncesji. Wiceminister wyjaśnił, że inwestor bezpośrednio po uzyskaniu koncesji będzie mógł już wchodzić w teren i równolegle prowadzić procedury środowiskowe. Ma to skrócić owe procedury nawet o rok.

Kolejna ważna zmiana, to NOKE czyli Narodowy Operator Kopalin Energetycznych. Ta spółka skarbu państwa ma uczestniczyć w wydobyciu gazu. NOKE Będzie współudziałowcem koncesji, będzie też czerpać zyski z wydobycia. Ma też, jak zapewniał minister Woźniak kontrolować inwestycje. Kontrola, jak wyjaśniał Piotr Woźniak przysługuje państwu z jednego zasadniczego powodu - bo to są złoża państwowe.

Projekt ustawy ma jeszcze w czerwcu trafić pod obrady rządu. Minister Woźniak przewiduje że nowe zasady wydobycia gazu łupkowego powinny wejść w życie z początkiem nowego roku.