Może się okazać, że tylko w niektórych ośrodkach będzie można zdobyć uprawnienia kierowcy. ABW sprawy nie chce komentować, ale informację, że sytuacja wokół nowych egzaminów jest przez nią badana, potwierdziliśmy w dwóch niezależnych źródłach.
– Byli u nas ludzie z ABW, dokładnie wypytywali o szczegóły przygotowań – mówi pracownik jednego z WORD-ów.
ikona lupy />
Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w WORD-ach / DGP
Oficjalnego śledztwa jeszcze nie ma, ale funkcjonariusze dyskretnie sprawdzają kilka kwestii. M.in. wzięli pod lupę działania dwóch oferentów walczących o kontrakty na informatyzację wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego (PWPW oraz ITS/Sygnity). A także kwestię, czy nie grozi nam wstrzymanie wydawania uprawnień do kierowania pojazdami po 19 stycznia 2013 r.
Tego dnia wejdą w życie nowe blankiety praw jazdy uwzględniające nowe kategorie. Wtedy też we wszystkich 49 WORD-ach zadziałać miał nowy, jednolity system informatyczny do egzaminowania przyszłych kierowców, dostarczony przez jednego z oferentów. Ale ośrodki nie zdążyły się przygotować i wybrały doraźne rozwiązania, mające obowiązywać przez rok. Oferty nie przekraczają 14 tys. euro, więc nie podlegają rygorystycznym przepisom ustawy o zamówieniach publicznych.
Według naszych informacji 33 ośrodki zdecydowały się na ofertę Sygnity, reszta zaś na konsorcjum pod wodzą PWPW. Rodzą się zatem pytania o jednolitość systemu w skali kraju.
– Z tego powodu rozwiązanie przejściowe zastosowane przez WORD-y wzbudziło zainteresowanie ABW – twierdzi nasz informator. – Jest też pytanie, czy w ten sposób bezprawnie nie ominięto ustawy o zamówieniach publicznych – dodaje. Donosy o możliwej korupcji trafiły do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Ale służby analizują nie tylko sytuację w WORD-ach. Funkcjonariusze mają też sprawdzić, dlaczego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie zdążyło z dostosowaniem Centralnej Ewidencji Kierowców (CEK) do wymogów nowej ustawy o kierujących pojazdami. Teraz trzeba przesunąć wejście w życie niektórych przepisów. Jak poinformował kilka tygodni temu rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński, chodzi m.in. o przepisy dotyczące okresu próbnego, centralnych ewidencji ośrodków szkolenia kierowców, instruktorów, egzaminatorów, nowych zasad gromadzenia i ewidencji punktów karnych oraz komunikacji pomiędzy starostą a CEK. Zaczną one obowiązywać nie wcześniej niż 4 stycznia 2016 r.
Tymczasem im bliżej 19 stycznia, tym bardziej zaostrza się walka PWPW oraz ITS/Sygnity. Pierwszy z oferentów (na podstawie wcześniej podpisanych, odrębnych umów) kończy wdrażanie w starostwach specjalistycznego oprogramowania, tzw. profilu kandydata na kierowcę, które umożliwi im wymianę danych z WORD-ami i ośrodkami szkolenia kierowców. Ale własny profil kandydata zaproponowało też Sygnity.
PWPW ostrzega starostwa, że konkurent nie może wdrażać własnego rozwiązania, bo nie ma na to zgody MSW, a w grę wchodzą dane osobowe. Sygnity nie pozostaje dłużne. Rozesłało pismo do niektórych WORD-ów i urzędów marszałkowskich. Zapewnia, że jego system działa równie dobrze jak ten PWPW, a jest o połowę tańszy. „W świetle powyższych faktów wybór przez Państwa oferty PWPW prowadzi do bezprawnego odrzucenia najkorzystniejszej oferty (...) co może (...) narazić Państwa na zarzut niegospodarności w świetle przepisów ustawy o finansach publicznych” – czytamy.
Brak dostępu do baz danych może jednak oznaczać, że 33 WORD-y, które zdecydowały się na tę ofertę, nie będą mogły przeprowadzać egzaminów. Ten chaos ma opanować przyszłych kierowców już za miesiąc.