- PO mówi, że jest normalna, a PiS szaleje. Nie! Platforma nie jest normalna. Platforma jest cyniczna, nihilistyczna. Z zimną krwią prowokuje Kaczyńskiego i jego ludzi do morderstwa politycznego- powiedział w wywiadzie dla Polska the Time Janusz Palikot.

- Platforma wygrywa głównie przez negatywny wybór przeciwko PiS. PiS ma najwięcej głosów pozytywnych po stronie wyznawców religii smoleńskiej. A Platforma ze strachu przed tym wszystkim przyciąga swoich wyborców - Twierdzi Janusz Palikot

Jego zdaniem, Donald Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że jego elektorat zależy od negatywnego nastawienia społeczeństwa wobec Jarosława Kaczyńskiego, dlatego stara sie podsycać negatywne emocje. - Kiedy mieliśmy prowokację "Rzeczpospolitej" dotyczącą trotylu, przez pół dnia nie reagowały na nią ani prokuratura, ani rząd, żeby rozkręcić emocje Kaczyńskiego. Później mamy Brunona K. i planowanie tak zwanego zamachu. To jest takie rozhuśtanie emocji na maksymalnej nucie, z cynicznym założeniem, że ze strony kogoś dojdzie do realnego zamachu czy próby zamachu. W takim sensie, że ktoś w końcu będzie oddawał strzały lub coś wybuchnie. I że w tej atmosferze absolutnej zawziętości uda się zachować poziom podziału strachu przed PiS i trzymania się Platformy, to niestety już taki rodzaj cynizmu, gdzie wkalkulowane jest nawet to, że dojdzie do zamachu i ktoś realnie straci życie - mów.

Zdaniem Palikota, Platforma "prowokuje, wyszukuje tematy, wykorzystuje służby specjalne, infrastrukturę, prokuraturę, żeby wywołać tematy, które budzą maksymalne emocje".