Sytuacja na Ukrainie ulega poprawie i nie mam żadnej wątpliwości, że zmienia się na lepsze - oświadczył w Kijowie prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. W piątek kończy on trzydniową wizytę na Ukrainie.

„Mamy na Ukrainie ustabilizowaną sytuację gospodarczą, wzrosła ściągalność podatków, co jest zawsze probierzem tego, czy państwo działa. Mamy 3-procentowy wzrost gospodarczy. Ukrainie udało się także w miarę ustabilizować sytuację na wschodzie” - powiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami.

Kwiatkowski spotkał się w Kijowie m.in. ministrami spraw wewnętrznych i sprawiedliwości, Arsenem Awakowem i Pawłem Petrenką, oraz wiceprzewodniczącą parlamentu Iryną Heraszczenko.

„Dziś Ukraina jest strażnikiem całej Europy. Nie możemy zapominać, że Ukraińcy są tymi, którzy strzegą, by zagrożenie dla całej Unii Europejskiej, które może przyjść ze wschodu, nie dotarło w pobliże polskiej granicy” - podkreślił.

NIK współpracuje na Ukrainie z Izbą Rachunkową oraz wspiera Kijów w reformach, szkoląc ukraińskich urzędników. Dzieli się także ze stroną ukraińską swoimi raportami.

Podczas wizyty w Kijowie Kwiatkowski przekazał ministrowi Awakowowi komplet raportów NIK-u dotyczących bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, fotoradarów, funkcjonowania stacji diagnostycznych i dopuszczania pojazdów do ruchu. Ministrowi sprawiedliwości przekazał natomiast raporty na temat biegłych sądowych oraz funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Kwiatkowski rozpoczął wizytę na Ukrainie w środę od złożenia wieńców na cmentarzu ofiar komunizmu w Bykowni, gdzie znajduje się Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczywają ofiary zbrodni katyńskiej.

W czwartek wygłosił wykład w Narodowej Akademii Administracji Publicznej, a kończąc pobyt na Ukrainie, spotkał się z ministrem ekologii Ostapem Semerakiem i zwiedził strefę wokół zamkniętej po katastrofie w 1986 roku elektrowni atomowej w Czarnobylu.