W piątek o godz. 12:00, w Pałacu Prezydenckim spotkam się wiceszefem Kancelarii Prezydenta Pawłem Muchą ws. prezydenckich projektów ustaw o KRS i SN - poinformował szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz z PiS.

Po czterech spotkaniach prezydenta Andrzej Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, rozmowy o prezydenckich projektach zeszły na "poziom ekspercki". Ostatnia rozmowa, do której doszło 20 października, dotyczyła poprawek zaproponowanych przez PiS do prezydenckich projektów ustaw o SN i KRS. Prezydent, który ma zastrzeżenia do części z nich, przekazał wówczas liderowi Prawa i Sprawiedliwości na piśmie swoje uwagi.

W miniony wtorek w Pałacu Prezydenckim doszło do pierwszego spotkania w tej sprawie wiceszefa Kancelarii Prezydenta z szefem komisji sprawiedliwości.

Piotrowicz powiedział, że trwało ono "wiele godzin". - Omówiliśmy stanowiska pana prezydenta, ja zaprezentowałem swoje stanowisko. W niektórych kwestiach doszliśmy do konsensusu, w innych sprawach pozostawiliśmy sobie czas na przemyślenia - powiedział i dodał, że do kolejnego spotkania dojdzie w piątek. - Umówiliśmy się na godz. 12, w Pałacu Prezydenckim - poinformował.

Z kolei rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński powiedział w TVN24, że prace nad prezydenckimi projektami dot. reformy wymiaru sprawiedliwości zmierzają do końca. Według niego, do porozumienia może dojść w najbliższych dniach. - Z jednej strony prezydentowi zależy, żeby jego ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa zostały uchwalone - do tego potrzeba większości. Z drugiej strony Prawu i Sprawiedliwości zależy, żeby potem, na koniec po uchwaleniu, nie było żadnych obiekcji prezydenta, które mogłyby spowodować weto. Dwie strony chcą osiągnąć taki rezultat prac, który pozwoli uchwalić te ustawy i potem, żeby pod nimi znalazł się podpis pana prezydenta - powiedział rzecznik prezydenta.

Łapiński przyznał, że "trzeba jeszcze dograć pewne kwestie". Wymienił m.in. "multipartyjność" wyboru KRS, obiektywne warunki przejścia sędziów SN w stan spoczynku i skargę nadzwyczajną.

Prezydent Andrzej Duda pod koniec września zaprezentował swe projekty ustaw dotyczące SN i KRS. Następnie zostały one przekazane do Sejmu, a 3 października zostały skierowane do konsultacji. Od tego czasu prezydent cztery razy spotykał z prezesem PiS w sprawie zmian w wymiarze sprawiedliwości. PiS przekazało prezydentowi swoje poprawki ustaw dotyczące SN i KRS.

Prezydencki projekt ustawy o SN wprowadza m.in.: możliwość wniesienia do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, przepis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników. Skargę nadzwyczajną do SN wnosiłoby się w terminie 5 lat od uprawomocnienia skarżonego orzeczenia; przez 3 lata mogłaby ona być też wnoszona w sprawach, które uprawomocniły się po 17 października 1997 r. Skargi nadzwyczajne miałyby być generalnie badane przez dwóch sędziów SN i jednego ławnika SN.

Projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada m.in., że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie). Sejm wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych. Kandydatów na członków KRS-sędziów mogłyby zgłaszać Sejmowi tylko: grupa co najmniej 2 tys. obywateli oraz grupa co najmniej 25 czynnych sędziów.