Obecnie pas startowy na lotnisku w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku ma długość 2500 m. To wystarczy dla wszystkich maszyn, które ma Polska. Mogą tu lądować i startować zarówno transportowe C-130 Hercules, C-295 Casa czy myśliwce F-16. Te ostatnie są wyposażone w spadochrony skracające długość hamowania. Takie „wspomaganie” mają też kupowane właśnie samoloty szkoleniowe M-346. Pas w Łasku jest jednak za krótki dla maszyn sojuszników Polski, którzy w razie potrzeby mieliby przyjść nam z odsieczą.
Jak dowiedział się DGP grupa lokalnych polityków PiS i SLD naciskała, aby wydłużyć także pas lotniska w Radomiu. – Nie udało im się nas w to wrobić. Dla lądujących tam samolotów takich jak Orlik czy Bryza to niepotrzebne – wyjaśnia nasz rozmówca z Sił Powietrznych.